Leszek Szczasny - politolog i filozof, pisarz, a przede wszystkim podróżnik i jak się okazuje doskonały gawędziarz. Autor kilku książek z barwnymi fotografiami i kolorowymi opowieściami o trochę innym świecie, kulturze, obyczajach.
Zafascynowany orientem zwiedził kilka krajów, ale na spotkaniu 11 kwietnia w naszej bibliotece opowiadał o Turcji. Tło gawędy stanowiło bogate slajdowisko podzielone na działy, w których swoje miejsce znalazły: obyczaje, kultura, architektura, religia, mężczyźni, kobiety i dzieci.
Brak pieniędzy, środka transportu, czy miejsca do spania w podróży nie stanowi dla Leszka Szczasnego problemu. Korzysta on z hojnej gościnności mieszkańców Turcji, którą choć nie epatują to jednak mogą się poszczycić. Porównał on tą gościnność do naszej rodzimej, polskiej, stwierdzając, że u nas się bardzo dużo mówi, natomiast rzeczywistość jest bardzo różna. Ludność Turcji w zdecydowanej większości to muzułmanie, którym religia islamu nakazuje traktowanie gościa w sposób bardzo szczególny.
Nasz gość pytany o wyżywienie stwierdził, że prawie nigdy nie był tam głodny, gdyż nawet poruszając się autostopem wciąż był częstowany przez kierowców zarówno jedzeniem jak i napojami. Religijni Turcy nie piją alkoholu, za to bardzo dużo palą i to zarówno mężczyźni jak i kobiety. Model rodziny to małżeństwa monogamiczne, tak jak u nas w Europie. Kobiety w swoich strojach chętnie akcentują regionalizm nosząc zwiewne chusty, ale nie są to burki i nie zasłaniają zbytnio swego ciała. Okazywanie czułości, swojemu partnerowi, partnerce na ulicy, ławce, spacerze nie uchodzi za coś zdrożnego i jest dozwolone. W Turcji jest bardzo dużo bezpańskich psów i kotów i stanowi to bardzo duży problem dla władz.
Ilość owoców, warzyw i przypraw przyprawia w Turcji o zawrót głowy. Ciepły klimat pozwala cieszyć się Turkom przez cały praktycznie rok świeżymi owocami.
Na spotkanie z Leszkiem Szczasnym przybyła młodzież z klasy 3d, Gimnazjum nr 1 w Busku Zdroju oraz klasy 6 a, Szkoły Podstawowej nr 2 w Busku Zdroju wraz z nauczycielami oraz kilku zaprzyjaźnionych z biblioteką seniorów.
Podróżnik ze względu na dużą ilość pytań od młodzieży przedłużył spotkanie, nie obeszło się również bez pamiątkowych zdjęć i podziękowań.