Absolwentka pedagogiki specjalnej, doświadczenie zawodowe zgodne z kierunkiem wykształcenia, praca zarówno z dziećmi jak i z seniorami.
Kocha jazdę konną i rytmy latynoamerykańskie. Namiętnie czyta Chmielewską, Kinga, Gerritsena, Deavera i Cobena. Tak, tak, bo ten kto pisze, również czytać powinien.
Na chwilę obecną pisarka. Wydała 16 powieści i trzy zbiory opowiadań. W naszej bibliotece „przeczytana” przez czytelników prawie pięćset razy. Popularna zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn.
Spotkaliśmy się z Panią Olgą w kwietniowe popołudnie, w kameralnym gronie kilkunastu osób. Pierwsze wrażenie? Młoda, roześmiana, kochająca zwierzęta osoba. Przybyła do nas ze swoim pupilem Karmelkiem, który całe spotkanie nie odstępował jej na krok oraz ze swoją mamą.
Mówiła o początkach – pierwsza powieść w wieku 19 lat, zaufało jej wydawnictwo „Prószyński”, z którym do dziś współpracuje. „To była nobilitacja dla mnie i duże wyzwanie, gdyż pierwszy kontakt okazał się na tyle wymagający, że chciałam zmykać gdzie pieprz rośnie. Potrzebna sesja zdjęciowa (ja nie lubię się fotografować), wywiad w „Dzień dobry TVN”, myślałam że umrę ze stresu. Mówię im, że ja chcę tylko zaszyć się w koncie i pisać, ale marketing rządzi się swoimi prawami. Poddałam się tej reklamie mojej osoby, bo przecież jakoś trzeba wypromować tą moją twórczość”.
Największym wyzwaniem dla Pani Olgi okazała się okazała się powieść „Cichy wielbiciel” porusza problem stalkingu. Temat stalkingu w Polsce pojawił się stosunkowo niedawno i jeszcze parę lat temu nasz system prawny nie zapewniał żadnej ochrony osobom pokrzywdzonym. Bardzo długo zajęło zbieranie materiałów. Okazało się, że problem stalkingu nie dotyczy tylko osób znanych, pięknych, może dotyczyć każdego i może tej osobie zniszczyć życie. Powstała powieść „Cichy wielbiciel” bardzo przychylnie przyjęta przez czytelników, w naszej bibliotece przeczytana aż 65 razy.
Nie zabrakło kwiatów i wspólnego zdjęcia i pytań od uczestników spotkania, ale te najciekawsze jak to zwykle bywa padały dopiero po spotkaniu w rozmowach kuluarowych.
Będziemy mile wspominać serdeczną, młodą pisarkę z głową pełną pomysłów na kolejne książki i będziemy na nie czekać.