Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna w Busku-Zdroju zaprasza na spotkanie z poezją – wierszem, fraszką i piosenką
- Szczegóły
- Ewa Marciniec.
- Odsłon: 8411
Marcina Urbana (na wesoło)
Swoje refleksje na temat życia i ludzi przelewa od lat na papier w postaci wierszy i fraszek, które mają bardzo tradycyjną formę uznającą ważność rymu i urok muzycznego rytmu. Dzięki temu teksty te są łatwe w odczytywaniu oraz interpretacji w postaci piosenek. Ponieważ zauważył, że przeczytanie, a tym bardziej napisanie fraszki działa przeciw-stresowo wymyślił pojęcie „Fraszkoterapia". Stworzył kilka tysięcy fraszek i rymowanych refleksji.
Spotkanie odbędzie się 15 stycznia 2014 r. o godz. 10.30
Zapraszamy!
Artur Osiński - jednym z laureatów konkursu poetyckiego
- Szczegóły
- Ewa Marciniec.
- Odsłon: 9311
Artur Osiński
Pracownik Miejsko-Gminnej
Biblioteki Publicznej – jednym z laureatów konkursu poetyckiego
Wśród laureatów XV Ogólnopolskiego Konkursu Staffowskiego – edycji starachowickiej za rok 2013 znalazł się również nasz kolega z pracy, starszy kustosz Pan Artur Osiński.
Jury w składzie Eligiusz Dymowski (przewodniczący), Zdzisław Antolski (członek), Agnieszka Zięba-Dąbrowska (sekretarz) zapoznało się z ponad 200 pracami, podkreślając ich wysoki poziom. Pokłosie Konkursu prezentowane jest we fragmentach w czasopiśmie „ Radostowa" oraz w całości w pokonkursowym almanachu. Kuratorem Konkursu był redaktor naczelny czasopisma „Radostowa", pan Antoni Dąbrowski.
Warto zwrócić uwagę, że Artur Osiński jest debiutantem, a znalazł w gronie najlepszych obok Emila Bieli – polskiego poety i prozaika, autora wielu tomików wierszy z Myślenic, Zdzisława Kobierskiego – znanego poety ze Starachowic, Krystyny Borkowskiej – laureatki ponad 100 konkursów poetyckich z Sosnowca i Barbary Koceli, świetnej poetki z Kielc.
W tym aspekcie sukces jest tym cenniejszy. Podkreślamy z dumą to osiągnięcie naszego kolegi. Poniżej prezentujemy dwa z pięciu konkursowych wierszy.
Cały, niecały?
Niecały lubiłem Staffa. Niecały lubiłem Staffa. Niecały lubiłem Staffa. |
Wolne krowy
Ostatnie wolne krowy A wiatr im głaskał grzbiety Po łące hasały swobodnie. Kiedy chciały, wchodziły Stawały potem na chwilę Wieczorem wracały z pastwiska Mleko dawały najlepsze, |
Nasi goście
Goście, którzy odwiedzili Miejsko Gminną Bibliotekę Publiczną w Busku-Zdroju