Śmiejemy się znacznie mniej niż kiedyś. Może nie mamy czasu na zrozumienie żartu, może nie mamy na to już siły... Zabiegani, poważni, skupieni na samych sobie. Media zewsząd ostrzeliwują nas informacjami, którymi nie warto sobie zaprzątać głowy. Ale dopadają nas wszędzie: na ulicy, w samochodzie, w domu, w pracy. Wielka pralnia (mózgów).
Jednak są sposoby, żeby się w końcu serdecznie roześmiać. Wystarczyło przyjść do Miejsko - Gminnej Biblioteki Publicznej w Busku – Zdroju, na spotkanie z panem Marcinem Urbanem, krakowskim poetą. Pisze nie tylko wiersze, również bajki, piosenki, fraszki i inne śliczne teksty. Na dodatek są to teksty zrozumiałe, co jest coraz większą rzadkością w dzisiejszym światku literackim. Gawędziarz, człowiek wielkiej kultury osobistej, świetnie wykształcony, elokwentny i uprzejmy. Uczestnicy spotkania byli oczarowani nie tylko biegłością pióra, ale i głębią myśli autora.
Refleksja o wojnach
Wszystkie wojny na świecie
podobny mają schemat:
zostają po nich klucze
do drzwi, których już nie ma...
Fraszka z morałem
Żyj godnie i pamiętaj
o tym, że nikczemność
zasługuje na wzgardę,
lecz nie na wzajemność.
Marcin Urban żyje w tym samym świecie co my. Łowi zdarzenia i epizody, ubierając je na swój własny, niepowtarzalny sposób. Jest spokojny, wyważony, bardzo wrażliwy. Potrafi pisać o trudnych sprawach z nadzieją. Nie ma rzeczy niemożliwych. Nieprawdopodobne może się w końcu udać. Chciejmy. Próbujmy. Nie wolno rezygnować.
Fraszka o złodziejstwie
Najgorszy jest ten rodzaj złodziei,
który okrada ludzi z nadziei.
Fraszka o wybaczaniu
Gdyby Bóg karał zawsze
tych, co czymś zawinią,
Ziemia byłaby dawno
bezludną pustynią.
„ Róbcie co was cieszy, coś dla ludzi" - mówi. I nie tylko mówi, on to robi. Ważny jest tu, ów powiew Krakowa. Nauka, kultura i sztuka, ze specjalnym dodatkiem: tańca Lajkonika, ryku smoka, wąsów Kraka, szopki, hejnału i piosenek Andrzeja Sikorowskiego, licho wie zresztą czego jeszcze. Ważne jest, że ciągle tego nie określono. I bardzo dobrze.
Refleksja o osiągnięciu celu
Sukces wynika
z podjęcia ryzyka.
Bilans pięćdziesięciolatka
Chyba marnujesz swoje życie, człowieku!
Inni są lepsi niż ty - bądźmy szczerzy.
Czy wiesz, co Mozart osiągnął w tym wieku?
No właśnie... Mozart w tym wieku już... nie żył.
Szkoda, że Marcin Urban nie zdecydował się pozostać u nas na stałe. Jeszcze nie. Jest jednak taka szansa. Na początku spotkania powiedział: „ Busko jest piękne. Nigdy nie spotkało mnie tu nic złego. Bardzo mi się tu podoba."
Byłoby dobrze mieć poetę takiego formatu na miejscu.
Artur Osiński
< Tytuł tego tekstu jest oczywiście parafrazą tytułu genialnej powieści Isaaca Bashevisa Singera, „Sztukmistrz z Lublina". Słowa sztukmistrz, użyłem tu w najlepszym możliwym kontekście. Oznacza wielkiego artystę, poetę.
Wszystkie fraszki zostały zamieszczone za zgodą pana Marcina Urbana.>