Wielu z nas pamięta ten piękny tekst Bronisława Broka, do którego muzykę skomponował Jerzy Wasowski, a wyśpiewała Anna Jantar… Tęsknota, nostalgia, oczekiwanie, nadzieja. Smutne to, ale i piękne. W podobny nastrój wprowadził słuchaczy Jacek „Bradziaga” Jarosik, multimedialną gawędą w Czytelni Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Busku-Zdroju 6 marca 2019 roku.
Przez Mongolię, Bałkany, Rumunię, Syberię i Szwecję, szlakiem ciekawości świata i gonitwy za wciąż umykającym horyzontem. Rosyjska wódka, mongolski kumys, jurta i wielbłądy. Mały żelazny piecyk, szamani, a za chwilę szwedzki uporządkowany tryb życia i Vlad Tepes. Było też coś niecoś o Grecji i Hiszpanii.
Nie za dużo? To zależy kto mówi i jak mówi. Opowiadający powinien związać słuchaczy nicią podobną do tej, która każe nam odwracać kolejne kartki powieści aż do świtu. Albo podobną do tej, która w zimową głuchą ciemną i mroźną noc niesie stado wilków w pogoni za olbrzymim łosiem. Albo tę, która pozwala dotrwać pilotowi trafionego samolotu aż do zbawczego lotniskowca. Trzeba to mieć w sobie, żeby mówić, żeby swój sen o podróży dać w prezencie innym.
Jacek „Bradziaga” Jarosik ma.